Spotkały się trzy krasnoludki. Piją wódę - i jak to często bywa - wódka się skończyła. Jeden z nich mówi:
- Nie mamy kasy na więcej, ale tu niedaleko przyjmują zapisy do księgi rekordów Guinessa i za pobity rekord jest 20 zł. A tak się dobrze składa, że mam najmniejszą rączkę na świecie - będzie akurat na flaszkę.
Drugi mówi:
- To się dobrze składa, bo ja mam najmniejszą nóżkę - będzie na drugą flaszkę!
Na to trzeci:
- Ja mam najmniejszego ptaszka! Będzie trzecia flaszka - w sam raz dla trzech!

Krasnoludki dotarły na miejsce. Wchodzi pierwszy z nich. Po kilku minutach wychodzi trzymając 20 zł i krzyczy:
- Hura! Mam najmniejszą rączkę! Będzie flaszka!
Wchodzi kolejny. Po chwili wychodzi.
- Hura! Mam najmniejszą nóżkę! Mamy na drugą flaszkę!
Wchodzi trzeci - ten od najmniejszego ptaszka. Za chwilę jest z powrotem i zdenerwowany krzyczy:
- Kuźwa! Który to jest ten Palczewski!